Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zdecydowało, że unijne dotacje nie będą przeznaczane na tworzenie nowych parków technologicznych w Polsce, a jedynie na rozwój już istniejących. Jak poinformował PAP ten resort, to reakcja na wyniki kontroli NIK.
Kontrola NIK dotycząca parków naukowo-technologicznych wykazała "mizerne" efekty ich działania.
Pierwszy skutkiem decyzji MRR jest to, że w sierpniu, w ostatnim konkursie na unijne dotacje z programu Rozwój Polski Wschodniej, pieniądze skierowano do już istniejących parków i inkubatorów technologicznych. Do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która prowadziła ten nabór, wpłynęło 15 zgłoszeń na inwestycje o łącznej wartości 362,4 mln zł, z czego 274,3 mln zł ma pochodzić z UE.
Jak poinformował PAP rzecznik ministerstwa Piotr Popa, także w nowej perspektywie finansowej UE pieniądze będą przeznaczane na "wzmocnienie potencjału" już istniejących ośrodków zajmujących się innowacjami oraz świadczeniem usług na rzecz przedsiębiorców w sferze transferu technologii i doradztwem we wdrażaniu innowacji.
NIK skontrolowała od połowy 2012 roku do początku 2013 r. 16 wyższych uczelni publicznych i 9 podmiotów zarządzających parkami technologicznymi. Efekty wdrożeń oceniła jako "mizerne". Izba uznała, że działalność parków "nie przynosi znaczących rezultatów dla gospodarki", mimo że na ich utworzenie wydano 800 mln zł, a ich działalność w okresie, gdy były kontrolowane, kosztowała kolejnych 175 mln zł. NIK podkreśla, że w latach 2010-2012 co piąta firma w kontrolowanych parkach wdrożyła w praktyce nowe rozwiązania technologiczne. 85 proc. tych wdrożeń miało miejsce we Wrocławskim Parku Technologicznym.
NIK oceniła, że parki technologiczne są niepotrzebnie tworzone w tych regionach, gdzie jest mało firm zajmujących się zaawansowanymi technologiami oraz gdzie nie ma uczelni mających znaczne sukcesy we wdrażaniu efektów badań do przemysłu.
MRR podkreśla, że nie wszystkie parki naukowo-technologiczne w kraju "osiągnęły pełną funkcjonalność", budowa niektórych nie jest jeszcze zakończona, dlatego trudno w sposób miarodajny odnieść się do oceny NIK dotychczasowych efektów ich działania. Resort podnosi też, że raport NIK odnosił się do danych do roku 2011 i nie uwzględniał parków, które powstały po tym terminie.
- Praktyczne efekty dla gospodarki w postaci zastosowania wyników badań będzie można obserwować dopiero w kolejnych latach, po pełnym uruchomieniu infrastruktury wspartych parków - poinformował Popa.
Wiceminister rozwoju regionalnego Iwona Wendel przypomina, że na tworzenie podstaw do rozwoju parków naukowo-technologicznych fundusze unijne były kierowane od 2004 roku. Pieniądze pochodziły z programu Innowacyjna Gospodarka i Rozwój Polski Wschodniej, były też we wszystkich szesnastu Regionalnych Programach Operacyjnych. Powstała lub jeszcze powstaje infrastruktura, która będzie wykorzystywana do wspólnych projektów nauki i biznesu, komercjalizacji innowacyjnych rozwiązań, których finansowanie będzie - jak podkreśliła - "jednym z priorytetów" nowego okresu programowania.
- Dlatego też wsparcie dla parków po 2013 r. zostanie skoncentrowane na wzmacnianiu potencjału już istniejących ośrodków. Tak, by świadczyły wysokiej jakości usługi na rzecz przedsiębiorców w zakresie transferu technologii i wdrażania innowacji - poinformowała Iwona Wendel.
Z danych MRR wynika, że w pięciu regionach korzystających z programu Rozwój Polski Wschodniej, realizowanych jest jedenaście parków naukowo-technologicznych, o łącznej wartości 532 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
