Miedziowy koncern drugi rok z kolei otrzymał nagrodą "Index of Success", przyznawaną dla najlepszej firmy w regionie Europy Środkowej. Spółkę doceniono za "stabilność i wzrost" osiągnięty w ciągu ostatnich kliku lat.
Laureaci przyznawanej po raz czwarty nagrody zostali wyłonieni przez niezależne jury a kandydatury pochodziły z rankingu największych przedsiębiorstw Europy Środkowej "CE Top 500" z poprzedniego roku. Nagrodę wręczono podczas gali na XXIII Forum Ekonomicznym w Krynicy.
- Kandydatów do nagrody oceniano, biorąc pod uwagę dziewięć szczegółowych czynników, w tym m.in. wzrost przychodów, rentowność czy wielkość eksportu - tłumaczy Tomasz Ochrymowicz, partner zarządzający w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte. - Przychody KGHM w ubiegłym roku wyniosły 6,4 mld euro, co oznacza 19 proc. wzrost w stosunku do roku poprzedniego.
Kapituła doceniła również, że miedziowy gigant inwestuje w nowe technologie, modernizuje istniejącą infrastrukturę i optymalizuje procesy. Spółka stara się zdywersyfikować swoje źródła przychodów, tak, aby 30 proc. z nich w dłuższej perspektywie nie było związane z jej podstawową działalnością, czyli wydobywaniem i produkcją miedzi. Pozwoli to ochronić firmę przed wahaniami cen tego surowca. Strategia koncernu zakłada, że do 2018 r. będzie on produkować 700 tys. zamiast 500 tys. ton miedzi rocznie, a to oznacza rozszerzenie działalności poza Polskę i Europę.
- Warto mieć miedź! Poza miedzią - również srebro, które jest naszym drugim produktem. Co więcej, w wydobyciu i produkcji srebra jesteśmy numerem jeden na świecie - powiedział Herbert Wirth, prezes zarządu KGHM Polska Miedź SA.
Tegoroczny laureat nagrody "Index of Success" został wyłoniony spośród 30 najlepszych firm regionu Europy Środkowej (25 przedsiębiorstwa, trzy banki i dwóch ubezpieczycieli). Aby znaleźć się w indeksie trzeba było spełnić kilka kryteriów:
• obecność na liście pięciuset największych firm Europy Środkowej pod względem osiągniętych przychodów - ubiegłoroczny ranking "CE Top 500",
• duża skala prowadzonego biznesu (500 mln euro rocznych przychodów w przypadku firm, 10 mld euro aktywów na koniec roku dla banków oraz co najmniej 250 mln euro składki przypisanej brutto dla ubezpieczycieli),
• siedziba spółki musi być zlokalizowana w Europie Środkowej,
• spółka musi mieć przejrzystą strukturę właścicielską oraz publikować sprawozdania finansowe,
• firma musi prowadzić działalność w co najmniej trzech krajach,
Tworzenie wskaźnika indeksu odbywa się według klarownych zasad. Jego składnikami w 25 proc. są przychody (aktywa w przypadku banków czy składka przypisana brutto w przypadku ubezpieczycieli), kolejne 25 proc. to przychody skorygowane o wzrost cen surowców, 30 proc. to rentowność wyrażona w zwrocie kapitału własnego (ROE) i po 10 proc. płynność i siła kapitałowa spółek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
