W środę 3 kwietnia w siedzibie Wyższego Urzędu Górniczego odbyło się pierwsze posiedzenie komisji badającej przyczyny i okoliczności wstrząsu i wypadku zbiorowego z 19 marca, który wydarzył się z należącym do KGHM Polska Miedź zakładzie Rudna w Polkowicach - informuje urząd.
Komisja została powołana przez prezesa WUG. W spotkaniu uczestniczyli m.in.: przedstawiciel Ministerstwa Środowiska, radca ministra Sławomir Gola i kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego MŚ.
- Podczas posiedzenia przedstawiciele KGHM przedstawili informacje o tąpnięciu i wypadku zbiorowym zaistniałych w oddziale G-3, w polu G- 3/4, w O/ZG Rudna w Polkowicach. Dyrektor OUG we Wrocławiu przedstawił wyniki dwukrotnych oględzin i decyzje podjęte w związku z zaistniałym zdarzeniem. Ponadto dokonano oceny działań podejmowanych przez przedsiębiorcę i kierownika ruchu zakładu górniczego dla zwalczania zagrożenia tąpaniami w rejonie oddziału G-3 oraz możliwości prowadzenia tam dalszej eksploatacji - informuje WUG.
Kolejne posiedzenie Komisji odbędzie się w pierwszej połowie maja.
Przypomnijmy, że wstrząs wystąpił samoistnie 19 marca o godz. 22.09. Jego epicentrum zlokalizowano w polu G-3/4 na poziomie 950 m. W rejonie zagrożenia pracowało 42 osoby. 23 górników zdołało się wycofać samodzielnie z rejonu zagrożenia, pozostałym drogę ucieczki odciął rumosz skalny, który wypełnił cały przekrój wyrobiska. Akcję ratownicza wszczęto natychmiast po zdarzeniu, a szczęśliwie zakończono kolejnego dnia o godz. 6.15. Wszyscy górnicy, którzy przeżyli godziny grozy pod ziemią, po wyprowadzeniu na powierzchnię zostali przebadani przez lekarzy. Pięciu z nich zostało lekko rannych.
Wstrząs trwał około 8 sekund. Był odczuwany na powierzchni w promieniu około 40 km od kopalni. Zakładowe urządzenia pomiarowe zarejestrowały energię wstrząsu 1,6 x 108 J czyli ok. 3,4 w skali Richtera.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.